The passanger - aktualizacja paszportu!
Witajcie Moi Kochani!
U naszych sąsiadów kolejne nowości, a u
nas czas się zatrzymał. Wciąż jesteśmy na aktualizacji koła fortuny. Cóż
ostatni event jaki u nas był to kopanie w kwietniu bądź maju. Trochę czasu
minęło, a nasi wschodni sąsiedzi mogą cieszyć się z kolejnej aktualizacji.
Aktualizacja paszportu. Kto, by się spodziewał? Na pewno nie ja. Jeśli chcecie
dowiedzieć się więcej zapraszam do przeczytania poniższego postu.
Zacznę najpierw od spotu Awatarii. Znów
pobawię się w tłumacza. To takie na szybko żeby mniej więcej było wiadomo o co tak naprawdę chodzi, a więc. Tłumaczenie:
„Przyjaciele!
Przedstawimy Państwu nowy zaktualizowany
paszport! Teraz informacje są przechowywane w jednym miejscu, a zmiana danych o
sobie stała się jeszcze wygodniejsze.
Co zawierza paszport:
- wygląd awatara,
- reputacja,
- status „VIP”,
- nick z opcją zmiany nazwy,
- poziom gracza, image, komfort i punkty aktywności,
- klub,
- relacje (singiel/singielka, narzeczony/narzeczona czy maż/żona),
- możliwość ukrycia lokalizacji,
- tytuły,
- nagrody,
- historia zatrudnienia,
- możliwość zmiany tła paszportu.”
No to zajrzyjmy do tego zaktualizowanego paszportu. Po lewej
stronie widzimy naszą postać na białoszarym tle. Poniżej znajdziemy informacje:
nick, nasz poziom, image, komfort i aktywność. W górnym prawym rogu widzimy
kategorie. Każdy symbol odpowiada za kategorię. Pierwsza ikonka przedstawia
człowieczka. Informacje zawarte w tym przedziale to: relacja (związek),
reputacja i klub.
Kolejna
kategoria przedstawia walizkę. Przechodzimy do
naszych osiągnięć w pracy - ogród, dozorca, fotograf czy wizażysta.
Następny rozdział przedstawia
puchar osiągnięć, czyli zdobyte przez nas nagrody w czasie gry.
Przechodząc do kolejnego podrozdziału
widzimy gwiazdkę. Tutaj możemy oglądać wszystkie zdobyte przez nas tytuły.
W tej aktualizacji bardzo podoba
mi się to, że zrobili te tła. Symbol pędzla zwiastuje nam miły dodatek do gry –
wallpaper (tła, tapety). Najbardziej podoba mi się ta tapeta z gwiazdą. Od razu
na myśl nasuwa mi się plakat z Hamiltona (kto mnie dobrze zna wie, że kocham
ten musical). Rzadko jestem oczarowana tłami, ale te przypadły mi do gustu. Nie
spodziewałam się, że administracja nas tak zaskoczy. No sami zobaczcie
.
Ostatnim rozdziałem jest koło
zębate (potocznie nazwane ustawieniami). Tutaj możemy ukryć swój związek
partnerski (za pomocą statusu „VIP”), a
także zmienić swoją nazwę użytkownika (koszt 50 G). Administracja postanowiłam
zaskoczyć nas kolejną dodatkową opcją „ukrycia swojej lokalizacji”.
Wiecie co? Tak na poważnie to ja
nie mogę doczekać się tej aktualizacji na naszej polskiej Awatarii („NK.pl”)
czy (Facebook). Jestem pewna, że sprawdzi się bardzo dobrze. Już szykuje względem
tego mini serie – o ile wejdzie ta aktualizacja. Deweloperzy wciąż zaskakują
naszych sąsiadów szerokim zapleczem aktualizacji. A my? Co z Polską Awataria?
Jak zawsze na szarym końcu lub zapomniani. To jest naprawdę denerwujące. Nie
powiem, że ludzie grając w grę zaczynają bzikować, ale jak nie ma od trzech miesięcy żadnego eventu
ludzie wariują i zaczynają doszukiwać się sprzeczek i niewyjaśnionych spraw.
Jak dla mnie ta aktualizacja mogłaby pojawić się u nas. Nie jest jakoś
strasznie dopracowana jak eventy. Ja już czekam. Moim zdaniem ta aktualizacja
jest trochę inspirowana paszportem z „Avataria Life”. Taki mały element na zakończenie.
Już za nie długo kolejny nabór. O tym jednak już wkrótce. Podzielcie się w komentarzach - co
Wy sądzicie na temat nowej aktualizacji u naszych sąsiadów?
Jeśli lubicie Awatarię, Hamiltona
lub mnie to zaobserwujcie mój blog, by być na bieżąco z nowymi postami.
Miłego dnia życzę Wszystkim.
Roxanne
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy wulgarny, obraźliwy bądź niestosowny komentarz będzie natychmiast usuwany. Kultura osobista to podstawa dobrego wychowania :)