Co powiecie na kilka przemyśleń?
Witajcie!
Może
na sam początek moich przemyśleń sobie coś wyjaśnimy. Co Wy na to? Jeśli nie,
musicie to przecierpieć. Nawiąże tutaj do mojego ostatniego wpisu na „NK.pl”
odnośnie nowego stopnia relacji między mną a Nicolasem. Znacie go. To ten miły
chłopak z baru, z którym można porozmawiać o wszystkim i o wszystkich.
Wywiązało się z tego wiele niemiłych jak i miłych komentarzy, spotów i prywatnych
wiadomości. Chcecie poznać prawdę tego domniemanego związku?
Otóż to prawda. Tak jesteśmy z Nicolasem blisko. Hola hola nie wyobrażajcie się Bóg wie czego. To prawda. Mnie i Nicolasa łączy pewna więź, ale to tylko przyjaźń. Wiem, że to będzie wyglądać „Ty sobie mów, a my zdrów”. Ale między mną a Nico nic nie ma, nie było i nie będzie. A ten wpis to był niewinnym żarcikiem, ale również dodatek dla obu stron aby móc zdziałać ze sobą więcej interakcji. I tyle. Czy to przyjaźń, czy to jest kochanie…? Mogę Wam otwarcie powiedzieć, że Nico jest dla kimś ważnym. Wiem to tylko wirtualny „przyjaciel”, który może być kimś innym za kogo się podaję. Nawet jeśli to prawda, bardzo polubiłam Nicolasa za jego charakter, za to jakim jest człowiekiem i to jak się zachowuje ze spokojem w każdej sytuacji. Cieszę się, że miałam możliwość poznać tak wartościowego człowieka na pikselowym świecie jakim jest Awataria.
***
Dzisiaj
również chciałabym poruszyć takie kwestie jak. Plebiscyt na Awataryjne Słowo
2020 roku. W tym rankingu znalazły się dwa cytaty, stwierdzenia bądź „słowa”,
które zostały przeze mnie napisane i odebrane w różnym świetle. Nie to, że chcę
się wybielić. Mi to tak naprawdę rybka. Chociaż z drugiej strony trochę mnie to
bawi. Pozwólcie, że wyrwę z kontekstu dwa „Słowa” (jedno z nich to bardziej
zdanie, ale ciii…)
„Załóżmy, że nie lubicie dżemu
morelowego”
„Współcześnie używane jako argument w dyskusji, który zmiata wszystko z planszy. Pochodzi od porównania praw człowieka do dżemu morelowego przez jedną z blogerek w sekcji komentarzy na Spotted Awataria”
Wiecie
jak to widzę?
Pomysł
z tym Plebiscytem jest naprawdę fajny. Duży aplauz dla osób, które to stworzyły.
Jak mniemam to pomysł zbiorowy. Pokłon dla Was. Jak zobaczyłam to wczoraj na Spotted Awataria to wybuchłam śmiechem
(tak wiem wariatka). Ten dżem morelowy przejdzie chyba już do historii
Awatarii. Niektórzy wciąż wolą jednak odgrzewać starego kotleta niż dać szansę
innym ciekawszy sformułowaniom padającym na pikselowej grze. Ten koncept ma
także na celu rozbawić publiczność tak jak widzimy w komentarzach poniżej. Jak
i wbić malutką i niewidoczną szpileczkę do osób, które miały w tym swój udział.
Brawo dzban. Upss. Wybaczcie. Przejdźmy dalej
„Wiśniować”
„Opisywać/hejtować kogoś nie ze swojego konta. Pochodzi od monolożki „Kwitnącej Wiśni”, która okazała się być sławną blogerką."
„Wiśniować” czyżby nowo powstały wyraz?
Dajcie mi sekundkę. Muszę to sprawdzić. Znalazłam „Wiśniowanie” (ponoć to oglądanie kwiatów wiśni na przełomie marca i
kwietnia). Czy ja wiem… Ale „monolożka” to na pewno nowy wyraz. Przejdę może do
sedna. Zdaję sobie sprawę, że moimi „Monologami
Kwitnącej Wiśni” sprawiłam, że całe Spotted
zadrżało. Ojej co to się wtedy nie działo. Ale część z Was pewnie przyzna mi
rację – coś się CHOCIAŻ wtedy działo. A teraz? Wielkieś mi uczyniła pustki na
blogu moim, Moja Droga Wisienko, tym zniknienim swoim… (taki lekki żarcik na
poprawę nastroju :d).
Ostatnim czasem myślałam żeby odejść z gry, z bloga i zniknąć. Na pewno większość z Was uradowałaby się z tego powodu. Cóż. Jakoś przez ostatnie wydarzenia straciłam wenę i chęć by cokolwiek robić. Na pewno to wina zimy, ale też i tego, że na pewien czas odszedł z gry ktoś mi bardzo bliski. Praktycznie z dnia na dzień. I tak przesadzam i się być może niepotrzebnie rozklejam, ale kolejna bateryjka zgasła razem z nim. Nie regenerując się ani trochę. Na grze tak naprawdę trzyma mnie tylko jedna osoba, która powiedziała, że do końca będzie stać obok mnie i będzie trzymać mnie za dłoń, a także to, że zawsze będzie mnie ratował (chociaż spróbuje). „Bo dla niektórych warto się roztopić” – słowa inteligentnie zakręconego bałwana. Czy pomacham Wam biała flagą i zrezygnuje? Ciężko mi teraz odpowiedzieć na to pytanie. Ale jak na razie muszę doprowadzić dwie serie do końca, trochę Was jeszcze pomęczyć, zirytować się parę razy i roześmiać z kilku interesujących anonimowych komentarzy. Jakby nie patrzeć czeka mnie jeszcze masa pracy zanim stąd odejdę. Na razie nie rozglądam się za białym materiałem do rezygnacji – możecie być o to spokojni.
***
Jutro
siądę do grafiku na kolejne posty, które prawdopodobnie pojawią się na blogu na
następne dni. W planach mam na pewno dwie „Krótkie
historyjki” jak nie trzy. Obiecałam jednej dziewczynie jej udział – kto wie
o czym i o kim będą kolejne przygody? Jeśli chodzi o „Herbatkę” pojawi się ona za nie długo. Jeszcze nie wiem jaką tematykę
w niej poruszyć, ale na pewno poznacie kilka faktów o mnie. Co więcej. Na pewno
pojawi się kolejny post z serii „Wielki
Test o…”. Teraz będzie raczej o różnych interakcjach z innymi. O wszystkim
będę informować Was na bieżąco.
Wkrótce pojawią się różne quizy i mini konkursy – coś na podobną nutkę co „Mikołajkowy Konkurs”. Oczywiście jeśli macie jakieś propozycję to jestem na nie otwarta. Oczywiście czekam również na Wasze pytanie odnośnie mojej osoby do najbliższego Q&A, którego też przewiduję.
Troszkę
mi ulżyło. Jutro jak mi się uda napisze ten harmonogram.
Na
dziś to już tyle.
Życzę
miłego dnia
Alex
"„Wiśniować” czyżby nowo powstały wyraz? Dajcie mi sekundkę. Muszę to sprawdzić. Znalazłam „Wiśniowanie” (ponoć to oglądanie kwiatów wiśni na przełomie marca i kwietnia)." przecież o to w tym chodziło, żeby wymyślać nowe słowa...
OdpowiedzUsuńps. nikogo nie chcielismy urazić. to tylko głupi plebiscyt zrobiony, zeby choc przez chwile sie znow cos dzialo /srs
Cóż ja tylko wyraziłam swoje zdanie na ten temat. Nie czuję się urażona w jakikolwiek sposób. Jak sama twierdzisz "to tylko głupi plebiscyt" nie ma co się nim przejmować prawda? Świetnie, że próbujecie sprawić by coś się działo. Pozdrawiam xx
UsuńAlex, nie wiesz do końca na czym polega Plebiscyt Młodzieżowe Słowo, więc już ci tłumacze. Młodzieżowe słowa jak wiemy są wymyślane przez młodzież, więc w przypadku naszego plebiscytu, słowa są wymyślane przesz określoną grupę ludzi- w tym przypadku graczy, więc tak, "Wiśniować" jest nowo powstałym wyrazem.
OdpowiedzUsuńNikomu nie miałam zamiaru wbijać szpileczki. Jest to tylko plebiscyt, który został stworzony -jak słusznie zauwazyłaś- w celach rozbawienia graczy. Słowa "wiśniowac", "kierorzyć", "julcić" oraz "uparcic" zostały przekształcone przez nas w czasownik, bo rzeczywiście brzmi śmieszniej. Jednak częstotliwość wpisywania w nasz formularz przez graczy twoich słów z dżemem morelowym oraz twojego nicku przykrywkowego nie ma nic do tego. Zatem nie musisz być ciągle nastawiona, że chce ci dokopać, bo to tylko plebiscyt, na którego wynik nie miałyśmy wpływu.
Tak, w czasie monologów coś się działo w grze i zaserwowałaś nam piękne zdanie, które może świecić na pierwszym miejscu plebiscytu, dlaczego zatem pare zdań przed pytasz, po co odgrzewamy starego kotleta "zamiast dać szanse innym sformułowaniom" ?
Jeżeli serio cię w jakimś stopniu wyniki plebiscytu uraziły to przepraszamy, zamiar był inny :)
Nie przepraszaj za prawde
Usuńsuper przemyślenia
OdpowiedzUsuń