Czy miłość jest przereklamowana? - Podsumowanie Walentynkowego wydarzenia

Witajcie!

Wraz z wczorajszym dniem skończył się tegoroczny event Walentynkowy. Wydarzenie trwało cały tydzień, dzięki niemu gra znów na chwilę ożyła, a teraz pięć osób w barze to świętość. Haha w ostatnim czasie mam sporo nadziei do wielu spraw i myślę, że jakoś wszystko wróci do normy tak czy  siak. A jeśli nie to będziemy zastanawiać się jak to będzie dalej. Na razie cieszmy się tym co nam jeszcze zostało. Dzisiaj chciałabym podsumować cały ostatni tydzień. Tak jak obiecałam Wam 12 lutego oto druga część postu Walentynkowego (trochę po, ale cii…).

 


W ostatnim poście skończyłam opis dość specyficznie, dlatego teraz zacznę od wyczekiwanego tematu jakim jest „Sklep Walentynkowy”. Szczerze? Spodziewałam się większego wyboru w garderobie, czegoś co będzie prawdziwie odpowiadało tym klimatom, a dostaliśmy dwa uliczne stroje. Mają w sobie coś, ale gdzie ten motyw serc i słodyczy? Wyjdę może na zapaloną romantyczkę, ale co tam. Sklep prezentował się tak:


Jeśli by chcieć zakupić w moim wypadku cały sklep. Musiałabym mieć na to prawie 6000 serduszek (dokładnie 5970). Pomimo tego, że wiele elementów było z poprzednich lat pokusiłam się o te cudeńka.

 

Moja lista zakupów wyglądała następująco:

ü  Sweter „Smart Casual” – 130 serduszek

ü  Bluza z kapturem „Street Oversize – 190 serduszek

ü  Marynarka “Smart Casual – 230 serduszek

ü  Spodnie “Smart Casual – 120 serduszek

ü  Spodnie “Street Oversize – 160 serduszek

ü  Suknia “Romance – 320 serduszek

ü  Tenisówki “Smart Casual – 110 serduszek

ü  Pantofle “Jasmin – 120 serduszek

ü  Pantofle “Julia – 70 serduszek

ü  Okulary “Street Oversize – 130 serduszek

ü  Kapelusz “Smart Casual – 120 serduszek

ü  Rękawiczki “Romance – 80 serduszek

ü  Kolczyki “Street Oversize – 80 serduszek

ü  Kolczyki “Jasmin – 200 serduszek

ü  Naszyjnik “Jasmin – 90 serduszek

ü  Łańcuch “Street Oversize – 100 serduszek

ü  Skrzydła anioła– 700 serduszek

RAZEM: 2950 serduszek

W sumie można, by rzecz, że kupiłam połowę sklepu. Wybrałam te elementy garderoby, które przypadły mi najbardziej do gustu. Z niektórymi z nich można zrobić całkiem niezłą stylizację.
 

Tak prezentuje się garderoba u Panów. Wymienię Wam ciuszki, które chętnie przyjęłabym do swojej szafy gdyby ktoś chciał się wyzbyć to do mnie ;)

ü  Kurtkę „Street Oversize” – 190 serduszek

ü  Marynarkę „Smart Casual” – 230 serduszek

ü  Sweter „Smart Casual” – 190 serduszek

RAZEM: 610 serduszek

Więc Panowie jak któryś stwierdził, że nie będzie już tego nosił. Zgłoście się do mnie w szczególności z kurtałką, która jest świetna

Teraz Waszym oczom ukażą się wszystkie dostępne stroje.

Strój „Jasmin”

Moja opinia: Cały kostium oddaje klimaty Agrabahu. Strój tamtejszej księżniczki prezentuje się dobrze. Mi jednak nie do końca przypadł do gustu. Dlatego też zakupiłam z niego jedynie złote pantofle oraz kolczyki. Ocena 7/10.

Strój „Julia”

Moja opinia:[…] A ja przestanę być z krwi Kapuletów”. Kreacja sama w sobie jest zachwycająca w szczególności ta suknia, której na marginesie nie posiadam. Czemu? Sama nie wiem. Z tego kompletu mam jedyni czerwone pantofle. Ocena 8/10

Strój „Kopciuszek"

Moja opinia: Jedna z piękniejszych sukienek, które znajdują się na pixelowej Awatarii. Cały kombinezon nie wygląda źle. Chociaż doczepiłabym się tutaj do nakrycia głowy – coś mi tutaj zbyt migocze. Z tego zestawu miałam już sukienkę, ale przy tamto rocznym święcie. Ocena 7/10.

Strój „Smart Casual”

Moja opinia: Czy tylko mi ten kostium przypomina hipisów? To zasługa tych dzwonowatych spodni. Cały kombinezon prezentuje się znakomicie pominąwszy fakt, że nie ma nic wspólnego z Walentynkami. Teraz jak tak patrzę to trochę żałuję, że nie kupiłam tych okularów. Jak to mówią „Mądry Polak po szkodzie” haha. Ocena 8/10

Strój „Street Oversize”

Moja opinia: Wielki misz-masz. Ubrania pokrywają się trochę z pierwszym tematem konkurencyjnym serii dla par. W szczególności szaleję tutaj na punkcie tych okularów dla mnie są istotnie cudowne. Z tego zestawu kupiłam również bluzę, kolczyki oraz spodnie. Ocena 8/10

Strój „Romance”

Moja opinia: Chociaż strój był już w ubiegłych latach dopiero teraz postanowiłam go kupić. Najbardziej podoba mi się tutaj oczywiście nie co inne jak suknia. Ten zestaw podoba mi się najbardziej. Wspomnę również, że to jest jedyny kombinezon, który mam w całości haha. Ocena 9/10.


Strój „Aladyn”

Moja opinia:Książe Ali tutaj przybywa […]”. Kostium sam w sobie nie jest zły, a powiedziałabym, że o niebo lepszy niż u nas. Chociaż zmieniłabym tutaj buty i dała inny kolczyk (jak się doczepić to do detali) Ocena 7.5/10.

Strój „Romeo”

Moja opinia:Romeo czemuś Ty jesteś Romeo…”. Rycerz w czystej zbroi robi wrażenie. Szkoda, że jest trochę ubogi ten strój. Podobnie jak w kreacji „Aladyna” zmieniłabym na inne buty – te są okropne. Ocena 5/10

Strój „Książe”

Moja opinia: Prawdziwy Książe z bajki. A ten bucik mówi sam za siebie. Kompozycyjnie wszystko mi tutaj ze sobą gra. Nawet te czarne jak węgiel buty. Ocen 7/10

Strój „Smart Casual”

Moja opinia: Powiem tak szczerze dziwię się sama sobie, ale ta stylizacja jest brawurowa. Teraz podwójnie żałuję, że nie kupiłam tych okularów, bo w ogólnym zarysie wyglądają świetnie. Ocena 8.5/10

Strój „Street Oversize”

Moja opinia: Ta kurtka jest wow. Taka w moim stylu. Cały strój jest lekko ujmując od czapy. Te okulary, kurtka i kolczyki i jestem kupiona. Pomimo wielkiej fantazji komplet jest miły dla oka. Ocena 9/10

Strój „Romance”

Moja opinia: Tutaj podoba mi się ta koszula. Jedyny element, który przypadł mi do gustu. Co ja poradzę, że jestem wymagająca. Ocena 4/10





Teraz przejrzyjmy ofertę meblarską. Katalog mebli rozpoczął się od 2014 roku po teraźniejszy 2021 roku. W każdym dostaliśmy coś związanego z owym świętem Zakochanych. Przeglądając wszystkie zakładki powiem Wam prawdę, że najbardziej badziewia były w roku 2018 (jedna pufa Walentynek nie czyni), 2019 (samochód ma swoje zalety, ale wad jest bez liku) oraz 2020 (mogli się bardziej postarać).

W tym roku otrzymaliśmy meble „Romantic Date”.

Udało zakupić mi się:

ü  Kwiaty „Romantic Date” – 30 serduszek

ü  (2) Bukiety kwiatów „Romantic Date” – 160 serduszek (80*2)

ü  (2) Girlandy „Romantic Date” – 260 serduszek (130*2)

ü  (2) Panele „Romantic Date” – 220 serduszek (110*2)

ü  Dywanik „Romantic Date” – 140 serduszek

ü  Tapeta „Romantic Date” – 430 serduszek

ü  Podłoga „Romantic Date” –170 serduszek

ü  Łóżko „Romantic Date” – 230 serduszek

ü  (2) Krzewy „Romantic Date” – 140 serduszek (70*2)

ü  (2) Drewniane krzesła „Romantic Date” – 200 serduszek (100*2)

ü  Stolik „Romantic Date” – 150 serduszek

ü  Drzwi „Romantic Date” – 110 serduszek

RAZEM: 2240 serduszek

Wypisując te wszystkie meble zdziwiłam się, że udało mi się ich AŻ tyle zdobyć. Jak na to, że nie robiłam serduszek jakoś dużo tak jak moi przyjaciele wręcz dwa dni przed wzięłam się ostro za pracę.

Zarówno zdobycie mebli jak i ubrań przyszło dość łatwo, bo za każdą wygraną bitwę na poduszki na nasze konto wchodziło 3 serduszka (jak to mówią dwie pieczenie na jednym ogniu – bo zarówno aktywność do klubu jak i rankingu oraz te wyjątkowe serca. Czego chcieć więcej?). Chociaż rzuciło mi się w oczy, że za poduszki dostawało się najwięcej tych serc, bo za surfingi jak i rajdy dostawało się jedynie dwa serca.

W środę dwa dni przed końcem eventu udało mi się uzyskać unikatowy tytuł „Amora”. Niestety nie udało mi się zrobić zrzutu ekranu spowodu tego, że za szybko zaakceptowałam poduszki i pies pogrzebał wszystko. Bo to wszystko wina tego, że się nie spodziewałam totalnie i tak z zaskoczenia wyskoczyło to. Mogę jedynie na pocieszenie wstawić to.


Podsumowując całe wydarzenie.

Event trwał tylko tydzień. Od 12 lutego 2021 r. godz. 15-16, a równo z godziną 12 zniknął 19 lutego 2021 roku. Tym razem mieliśmy za zadanie zbierać unikatowe serca, które mogliśmy zdobywać poprzez:

§  Częstowanie w barze/klubie,

§  Zakupy za złote monety,

§  Interakcje z innymi – obejmowanie/całowanie

§  Mini gry tj. poduszki – 3 serca, rajdy – 2 serca, surfing – 2 serca

Serca zdobywało się najlepiej w czwartek nie tylko dlatego, że to był ostatni dzień, w którym można na spokojnie zrobić zakupy. Podczas wbijania Top Aktywności każdemu powypadało tyle serc, że główka mała – sama coś o tym wiem haha. Tak jak już wspomniałam do robienia tego eventu zabierałam się jak sójka za morze. Wolałam pomagać innym w zdobywaniu tych unikatów niż samej to zrobić, ale w końcu stwierdziłam, że zarobię ich tylko parę, a tu proszę zdobyłam pokaźną garderobę jak i powiększyłam swój inwentarz. Dzięki niemu znów gra trochę ożyła chociaż na te 7 dni. Nie był taki zły. Mogli co prawda dać bardziej okazjonalne stroje (już dobrze nie czepiam się), ale ogólnie całe wydarzenie oceniam na 7/10.

 

A Wy co myślicie o tegorocznym evencie? Podobał się Wam czy niekoniecznie przypadł Wam do gustu? Podzielcie się poniżej swoimi spostrzeżeniami.

 

Życzę Wszystkim miłego i spokojnego wieczoru

Alex


Komentarze