Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci... - nowości do poduszki

Witajcie Moi Kochani!

Czy ktoś z Was potrafi zatrzymać bądź spowolnić troszkę pędzący nie wiadomo gdzie czas? Jeśli taki ktoś istnieje i jest wśród nas to proszę o bezpośredni kontakt ze mną. Patrzcie dopiero co było zakończenie roku szkolnego – odbieraliśmy świadectwa ukończenia pewnego etapu edukacji. Przecież nie dawno zaczęły się wakacje! A tak prawdę mówiąc już połowy ich nie ma.

Czujecie się wypoczęci? Jeśli mam być szczera tylko w jednym calu czuję się w jakikolwiek sposób wypoczęta... Nim się człowiek obejrzy znów będzie „Back to School”, a coś czuję, że ten rok będzie o niebo ciekawszy niż poprzedni. W końcu jakby nie było wielkimi krokami wpływam na nieznane wody zbliżające mnie do matury, która niebezpiecznie na mnie łypie swoim czujnym okiem. Przesadzam? Odrobinkę haha. 

Minione dni były dla mnie nie tyle ciężkie co niespokojne i pozbawione jakiegokolwiek zaangażowania. Przez to nic się nie pojawiło na blogu. Otwierałam notatnikom i zamykałam nie mogąc wydobyć z siebie nic więcej niż „Witajcie Moi Kochani”. Strona pozostawała pusta. Pozbawiona jakiegokolwiek pomysłu czy ambitnego planu działania – totalna niemoc pisania. Śmiem tylko przypuszczać czym to było spowodowane, ale tą wiedzę pozostawię tym razem dla siebie.

Co było, a nie jest nie pisze się w rejestr. Także nie przejmujmy się zbytnio tym co było. Nie ma co rozpaczać nad rozlanym mlekiem. Trzeba wziąć się w garść i rozpocząć nowy proces przygotowania mleka (jak nie dżemy to znowu mleko. Ależ ja to mam porównania – „głodnemu chleb na myśli” haha).

Dzisiejszego dnia rozpoczynamy nowy tydzień pełni nowej dawki pozytywnej energii. Jeśli mogę być z Wami szczera to najlepiej dotąd lubiłam poniedziałki (początek nowej przygody), piątki (zakończenie pracowitego tygodnia z przytupem) oraz soboty (dzień leniucha z kubkiem gorącej kawy). 

Chcę się również zwrócić do osób, którym tego dnia nie dopisało szczęście, są smutni bądź nie mają humoru. Kochani Moi wiem jak się czujecie. Wczoraj sama miałam jeden z gorszych (jak nie najgorszych) dni w swoim życiu. I wiecie co zrobiłam? Wyluzowałam się. Zrobiłam coś co sprawia mi przyjemność – porysowałam. Całą swoją złość przelałam na kolorowanie i cieniowanie. Do tego włączyłam ulubioną playlistę i dzień choć troszkę nabrał barw. 

W zależności co sprawia Wam radość – zróbcie to co kochacie, bo wiecie nie każdy tak jak ja odnajduje się w bazgroleniu. Wolicie iść na spacer – droga wolna (tylko uważajcie na siebie). Wolicie pospać (kolorowych snów). Wolicie poczytać (obierzcie ciekawy kurs i wyruszcie w podróż). Uwielbiacie gotować (aż się głodna zrobiłam). Nie oglądajcie się na innych tylko sprawcie, aby Wasz dzień się polepszył. Odpocznijcie, a jutrzejszy dzień na pewno będzie lepszy. Mówię Wam (a jak się rozpaskudzi i będzie trwał dalej to razem skopiemy mu porządnie sześć liter „wtorek”, zgoda?).

Po tym krótkim wstępie mogę przejść do głównej części wpisu. Dzisiejszego dnia na Awatarii pojawiły się nowe ubrania. Pojawiły się niespodzianie. Ja akurat zbierałam śmieci u Marysiu, a tu nagle wyskakuje ramka z promocją. Pierwsza myśl – „Co ja zrobiłam? Pomocy!”. Później jednak patrzę i widzę nowe piżamy, a mówię wezmę. Szybko ogarnęłam zmianki i ruszyłam do projektanta.

A tam czekały na mnie dwa komplety.

Sleep

Moja opinia: Jak widzę ten szlafrok u Pań to od razu mam skojarzenie z płaszczem Sherlocka Holmesa. W tych kompletach ubrań zawsze mam ten sam problem – nie podoba mi się dół. Te spodnie są takie płaskie – w każdym kolorze wygląda się źle. Jak góra jest przyzwoita to dół jak sama nazwa wskazuje obniża ocenę. Podobnie jest z tym ciapciuszkami. Wiadomo to jest piżama i nie możemy mieć nie wiadomo jakich butów, ale przydałoby się więcej staranności włożyć i w ten element. Cało kształtnie broni się tutaj cała góra zarówno top jak i ten płaszcz. A co do całej reszty nie jestem przekonana. Ocena: 3/10.

Moja opinia: Panowie dostali rozpiętą wersję szlafroku co nie jest złym zastosowaniem. Chociaż jak dla mnie bardziej przypomina to kurtkę przeciwdeszczową niżeliby szlafrok, ale może się czepiam. Może. Koszula jak najbardziej na tak. Tutaj tego nie widać, ale można zmieniać kolor ramion. Pojawia się ten sam dylemat jak powyżej ze spodniami i obuwiem. Te same niedociągnięcia. Dodatkiem do tego kompletu jest pluszowy miś, który w żaden sposób mnie nie urzekł. Ocena: 4/10.

Oceniając całokształt moim zdaniem mogli się bardziej postarać. Pomysłowość zaważyła na górze tego kompletu. Poniżej pasa jest porażka. Ocena: 3.5/10.

 Night Dreams

Moja opinia: Ten komplet jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Słyszałam różne opinie na temat tej koszuli, ale mi samej podoba się. Dodałabym jeszcze do niej jakieś wstawki, by ją urozmaicić, ale nie jest taka zła. Spodenki z kompletu są o rozmiar za duże i się troszkę odznaczają od reszty, ale mają jakiś zarys. Coś się tu zadziało. Kapciuszki są równie niedopracowane jak poprzednie, więc nie wiele można do nich dodać. Kubek po kawie/z kawą jest miłym dodatkiem dla oka, ale czy potrzebnym? Może coś mniej schematycznego? Myślę, że opaska na oczy kradnie tutaj zdecydowanie show w każdym możliwym aspekcie. Jest świetna. Ocena: 8/10.

Moja opinia: Zarówno u Pań jak i u Panów ten kostium wygląda zjawiskowo dobrze. Ma swoje plusy i minusy, ale w większej przewadze są to zalety tych ubrań. Podoba mi się tutaj koszula, nawet i spodnie nie wyglądają tak źle – są niczego sobie. Ciapciuszki to ciapciuszki. Wzmianka kubka nie ulega zmianie choć i tu na nowo podoba mi się maska do spania. Ocena: 8/10.

Całokształt prezentuje się dobrze. Co prawda zmieniłabym tutaj kubek oraz ciapciuszki na coś bardziej dopracowanego. Ogólnie jednak mówiąc ten kostium prezentuje się dobrze. Ocena: 8/10,

ZAKUPOWY CENNIK:

Panie

Top „Sleep” – 8500 S,
Szlafrok „Sleep” – 55 G „VIP”,
Spodnie „Sleep” – 7800 S „VIP”,
Kapcie „Sleep” – 4900 S,
Pluszowy niedźwiedź „Sleep” – 32 G

RAZEM:  87 G oraz 21200 S „VIP”

Panowie

Koszula „Sleep” – 8500 S,
Szlafrok „Sleep” – 55 G „VIP”,
Spodnie „Sleep” – 7800 S „VIP”,
Kapcie „Sleep” – 4900 S,
Pluszowy miś „Sleep” – 32 G

RAZEM: 87 G i 21200 S „VIP”

Panie

Piżama „Night Dreams” – 50 G,
Szorty „Night Dreams” – 48 G,
Klapki “Night Dreams” – 29 G,
Kubek “Night Dreams” – 4600 S,
Maska do spania “Night Dreams” – 42 G “VIP”

RAZEM: 169 G I 4600 S “VIP”

Panowie

Piżama „Night Dreams” – 50 G,
Spodnie „Night Dreams” – 48 G,
Klapki „Night Dreams” – 29 G,
Kubek “Night Dreams” – 4600 S,
Maska do spania “Night Dreams” – 42 G “VIP”

RAZEM: 169 G I 4600 S “VIP”

A Wam Moi Kochani jak podobają się te komplety? Zapraszam serdecznie do podzielenia się swoją opinią w poniższym głosowaniu „Który komplet podoba Wam się bardziej?”.

Chciałabym jeszcze raz podziękować Emilce za cudowny nagłówek. Jak zwykle wykonałaś kawał dobrej i magicznej pracy. Dziękuję

Jutro kończy się nabór do 3 serii na zapisy. Zobaczymy co będzie dalej z seriami – macie jeszcze jeden dzień na zgłoszenia, do których zapraszam serdecznie. W przygotowaniu jest już „Krótka Historyjka” jak i post z formularzem do pytań Q&A, który planuję pod koniec lipca. Nie zabraknie także przemyśleń jak i innych inspirująco-ciekawych postów. Obiecuję.

Pamiętajcie o jednym – ludzie są istotnie ważni, ale Wy sami jesteście ważniejsi. Dlatego też dbajcie mi tam o siebie, uważajcie i relaksujcie się. Trzymajcie się cieplutko!

Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku
Alex

sonda

Komentarze