"Remontuj z Alex" - wznowienie serii

Witajcie Moi Kochani!

Tak jak już we wcześniejszym poście wspomniałam. Na dzień dzisiejszy zaplanowałam również odnowienie jednej z powstałych już serii – „Remontuj z Alex”. Dziś przedstawię Wam kolejną propozycję umeblowania salonu, a przy kolejnym spotkaniu zajrzymy do mieszkań innych graczy i ich skrupulatnie ocenimy.

Po nie miłej wiadomości „wysiedlenia” z mojego pięknego mieszkanka jaką otrzymałam przed kilkoma tygodniami sprawiła, że musiałam zacząć poszukiwania swojego nowego gniazdka, w którym osiądę na dłużej. Wiecie całe życie w jednym mieszkaniu na trzecim piętrze z widokiem na gwarną ulicę to tak ciężko się z tym pożegnać. Modernizacja raczyła oznajmić mieszkańców Awatarii o zamknięciu pewnych rozdziałów. Nie ma tak łatwo, jakby się mogło wydawać.

Podczas swoich poszukiwań natchnęłam się na mieszkanko co prawda na drugim piętrze z widokiem na opustoszały skwer w przystępnej cenie. Jedyne 50 Goldów sobie zażyczyli. I tak oto znalazłam swoje gniazdko. Wciąż czuję się tutaj troszkę obco, bo jednak nie jest to co wcześniej, ale ciągłe porównywanie do tego co już nie wróci też nie jest dobre. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. I tego właśnie chcę się trzymać.

 Standardowo nasze budowlane remonty zaczynamy od psutego pokoju, który jest pomalowany na pastelowy odcień nieba oraz pokryty granatowym linoleum.

 

Do tej pory wybierałam się do najlepszego sklepu meblarskiego „Ava Comfort”. Teraz jednak musiałam znaleźć inne firmy meblarskie, które w pełni mnie usatysfakcjonują. Po tym jak przejrzała wszystkie oferujące się na rynku sklepy meblowe. Natrafiłam przypadkiem na Salon Meblowy „AVApol”.

Po kilku godzinach przechadzania się po sklepie moje oczy przykuła zwykła tapeta oraz panele podłogowe „Sportowa Sala”.

Miałam mały problem z dopasowaniem drzwi, bo nie mogłam się zdecydować na ich odcień. Koniec końców wybrałam drzwi „Kawaler” przy tym decydując się również na okna z białą zasłoną. 

 

Nie zrażając się wcale tym, że na dworze jest 40 stopni postanowiłam zakupić marmurowy kominek ze stojakiem na drewno, bo wiecie jeszcze zmarnę w lecie haha. Na podłodze rozłożyłam (rzuciłam, ale cii…) również dywan z lekko przyszarzałą powierzchnią. 

Przytaszczenie tych kanap zajęło mi niemniej niż dwie godziny. W bloku, w którym zamieszkałam większość ludzi o tej porze jest już poza swoim domem, więc niestety sama musiałam się z nimi uporać. A nie mogłam się im oprzeć. Tym bardziej, że były z najnowszej kolekcji „Black”. Pozostawiony wcześniej dywan zagościł między nimi.

Aby uzupełnić i ocieplić zimny klimat pomieszczenia wniosłam stolik, który zrobiłam sama na warsztatach meblarskich. Na nim położyłam zestaw „Poranna kawa”. Przyozdobiony został również kominek. Postawiłam na nim wazon z różami oraz książki „Modern”,  które zamierzam przeczytać w wolniejszej chwili. Przy sofach znalazło się również miejsce na sztuczny kwiat „Black”.  I tak oto prezentuje się finalny pokój.

Cennik:
Tapeta zwykła – 150 S,
Podłoga „Sportowa Sala” – 1500 S,
Drzwi „Kawaler” – 4500 S [3*1500 S],
Okna z zasłoną – 2850 S [3*950 S],
Marmurowy kominek – 92 G,
Zestaw „Poranna kawa” – 7 G,
Stos drewna – 7 G,
Stół „Sad”,
Kanapa „Black” – 25 000 S [2*12500 S) „VIP”,
Kwiat “Black” – 2000 S,
Wazon z różami – 12 G,
Dywan lekko-szary – 900 S,
Książki „Modern” – 12 G,

RAZEM: 130 G „VIP” i 36900 S 

 Moja opinia: Efekt końcowy prezentuje się dość dobrze. Myślę, że w tym pokoju odnaleźliby się zwolennicy stonowanych kolorów i harmonii. Gdyby mi ktoś zaproponował taką kwaterę bez cienia wątpliwości, bym się zgodziła. Jak najbardziej jestem na tak. Ocena 7/10.

A Wy moi Kochani co sądzicie o tej propozycji umeblowania swojego salonu. Podoba Wam się, czy wprowadzilibyście zmiany? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.

Miłego wieczorku,

Alex




Komentarze