Magiczna kula odpowie na każde Twoje pytanie - mit czy kit?

Witajcie Moi Kochani!

Czy na pewno dziś mamy już środę? Wiecie wczorajszego dnia upierałam się przy tym, że jest środa, a poprawnie politycznie był wtorek. Dlatego dla pewności na pewno jest dziś środa, a nie czwartek? Nie żeby to było w jakiś sposób kluczowe dla dzisiejszego postu, ale przezorny zawsze ubezpieczony jak to mówią. Tak sobie pomyślałam, że troszkę wariacji nam nie zaszkodzi na początek tego dnia. Chociaż jeśli byłaby dziś środa świętowalibyśmy dwa święta. Co prawda są one nietypowe łudząco podobnie jak osoba pisząca te słowa :)

W tym dniu obchodzilibyśmy święto „Dnia Buraka”. Kto, by się spodziewał, że takie niepozorne pospolicie warzywo może dostać swoje własne święto. Szczerze? Sama się nie spodziewałam. Moi Drodzy owy solenizant to źródło witamin i minerałów. Chociaż jest to niepozorny i mało doceniany burak jest jednym z najzdrowszych warzyw – zawiera potas potrzebny do utrzymania prawidłowego ciśnienia krwi i zdrowia układu nerwowego, foliany (organiczny związek chemiczny z grupy witamin B), które zwalczają wolne rodniki i produkują krew i wiele witamin. W samym buraku znajdziemy witaminy z grupy B, a w liściach witaminy A i C. Oczywiście najbardziej znaną zaletą buraka jest jego zawartość żelaza, do tego są dietetyczne i zawierają błonnik. Bardzo zdrowy jest sok z buraka, który można połączyć z marchwią czy jabłkiem – pychota mówię Wam. A teraz przyznawać się kto z Was jest fanem buraczanych przekąsek, a kto zachowuje się jak typowy „burak”? Haha

Z pozoru nic, a jednak dość interesujące święto. Chodź jeśli mam być z Wami szczera sama jakoś bardzo nie przepadam za barszczem czerwonym, który chcąc czy nie chcąc jest daniem pochodzącym od tego warzywa. No nie wiem coś mnie odrzuca w samym barszczu nie to, że przepadam jakoś za rówieśnikiem, czyli barszczem białym, ale do tej zupy akurat mam obiekcje. Coś mi przeszkadza i nie przepadam. W każdym bądź razie prócz święta niedocenianego warzywa dziś obchodzimy również święto „Katarzynek”. Myślę, że niektórym z Was obiło się o uszy. Jeśli nie, to nic straconego. Pozwólcie, że przybliżę Wam troszkę historii.

„Katarzynki” to polski zwyczaj świąteczny, jest to odpowiednik „Andrzejek” obchodzony wyłącznie przez kawalerów. W wigilię św. Katarzyny Aleksandryjskiej, czyli w nocy z 24 listopada na 25 listopada odbywają się wróżby młodych mężczyzn dotyczące ożenku i poszukiwania partnerki. W kościołach chrześcijańskich obrzęd „Katarzynek” odbywa się w niedzielę poprzedzającą 29 listopada. Święta Katarzyna to patronka cnotliwych kawalerów, którzy pragną poznać pannę i w przyszłości wejść w szczęśliwy związek małżeński. Największe nasilenie kultu świętej przypadło na okres średniowiecza.

Oto przykład dla zainteresowanych Panów kilku wróżb:

WIERSZYK KU POMYŚLNOŚCI WRÓŻB

Chłopcy, którzy nadal są w statusie „wolni” przed wszelkimi wróżbami recytują zgodnie te słowa:

„Hej! Kasiu, Katarzynko
Gdzie szukać cię dziewczynko
Wróżby o Ciebie zapytam
Czekaj – wkrótce zawitam
Bawmy się więc w Katarzyny
Szukajcie chłopaki dziewczyny
Zapytać więc trzeba wróżby
A nuż potrzebne już drużby”

Jeśli wierzyć tym słowom, to drodzy Panowie nie ma innego wyjścia jak złożyć najpierw modlitewne błogosławieństwa przed samymi wróżbami. W końcu nie codziennie taka magia ma miejsce.

 PORZEKADŁO

„W noc świętej Katarzyny pod poduszką są dziewczyny”

Tylko bez żadnych podtekstów proszę Panów. To porzekadło towarzyszy wkładaniu pod poduszkę dziewczęcych przedmiotów, w tym części garderoby czy ptasiego pióra mających sprowadzić proroczy sen o przyszłej narzeczonej (nie chcę się zbytnio wypowiadać, ale zapachniało mi tutaj Mickiewiczem i jego twórczością haha).

ŻEŃSKIE IMIĘ

To nie wszystko można również napisać karteczkę z pierwszymi literami imion lub całymi żeńskimi imionami, które zaraz po przebudzeniu miały być wylosowane. Towarzyszy temu pewien wiersz:

„Wskaż proszę wróżbo wybrankę
Żonę i przyszłą kochankę
Wyciągam karteczki cztery
Są jej imienia litery”

WRÓŻENIE Z KUBKÓW

„Kasiu daj znać, co się będzie ze mną dziać”

Wróżenie to polegało na losowaniu ukrytych pod nimi przedmiotów symbolizujących:

- ożenek = obrączka,
- przypływ majątku = moneta,
- dobrą pracę = zboże,
- chwilowy zastój = pusty kubek

Panowie ta noc należy do Was. Mówię całkowicie poważnie (no może troszkę się uśmiecham i śmieję, ale to tylko dla lepszego efektu haha). No już nie gniewajcie się na mnie. Jakby nie było post powstał specjalnie dla Waszej płci. Nie można było pozwolić, abyście przegapili takie święto :P

Żarty żartami, ale dzisiaj chciałam Wam w tym tygodniu pojawia się dwa posty. Mam już na nie pomysł i mam nadzieję, że się Wam spodobają. Wiem, że dziś był dość krótki post, ale postaram się, by następne dwa były bardziej rozbudowane i ciekawe. Także Wy trzymajcie się cieplutko i uważajcie na siebie.

Miłego wieczoru
Alex