Drobnostka - czyli o najnowszej aktualizacji...

Witajcie Moi Kochani!

Ogłaszam wszem i wobec, że dzisiaj nastał w końcu długo wyczekiwany przez Nas dzień, w którym to na Magicznej Awatarii pojawił się nowy post. Myślę, że przez ten dłuższy okres, w którym nie mieliśmy niestety tej możliwości nawiązania kontaktu należycie się stęskniliście za swoją jedyną w swoim rodzaju – wiedźmą, która powraca do Was z nowym pokładem energii. Mam nadzieję, że się cieszycie i choć na troszkę na Waszych ślicznych buziach zawitał promienny uśmiech – mówię Wam co jak co, ale w uśmiechu jest Wam do twarzy. W końcu jakby nie było ładnemu we wszystkim ładnie  :)

Jeśli miałabym być z Wami całkowicie szczera to ten tydzień zarówno jak i poprzednie dwa dały mi wsie znaki – praktycznie na każdym możliwym aspekcie. Czasami po prostu padałam ze zmęczenia na twarz nie mając ochoty na nic, ale jednak terminy goniły, a w terminarzach wciąż pojawiały się nowe przypomnienia i tak z dnia na dzień. W pewnym momencie czułam sama po sobie, że nie daję rady, że nie wyrabiam na zakrętach, że muszę z czegoś zrezygnować. I tak się po części stało, ale wszystko dla dobra nauki. 

Każdy dzień wyglądałam łudząco podobnie do poprzedniego – jedyną zmianą były zajęcia, a tak to wychodziłam wcześnie rano z domu by wrócić późnym popołudniem. Odrabianie lekcji w akompaniamencie lecącej w tle muzyki i uczenie się na kolejne sprawdziany i kartkówki. W międzyczasie ogarnianie zmian i rywalek – zagrzewając tym samym ludzi do walki. Wszystko po to, by ponownie pójść spać, aby następnego dnia obudzić się z taką samą werwą i chęcią do przeżywania kolejnego dnia. Można, by rzec, że popadałam już w monotonną rutynę. Wszystko wydawało mi się na przemian szare, bure bądź ponure. Aż w końcu nastał trochę dłuższy weekend, w którym to zresetowałam się i uzupełniłam swoje siły. Sen równie dobrze mi zrobił i tak oto jestem moi Kochani. Zwarta i gotowa do dalszej współpracy z Wami.

Jestem świadoma tego, że Wam trochę naobiecywałam postów, ale w miarę swoich możliwości wszystko się pojawi. O ile mi się uda chciałabym w tym tygodniu zrobić przynajmniej jedną „Herbatkę z Olcią”, bo doprawdy dawno nie było pogadanki ze mną w roli głównej. A znalazłam nawet dość ciekawy temat na post. Także to chciałabym zrealizować jeszcze w tym tygodniu. Niektórzy z Was wciąż oczekują postu z serii „Remontuj z Alex”, który o ile gra zacznie na nowo działać poprawnie się za niego wezmę. I przygotuję kilka mam nadzieję ciekawych inspiracji do urządzenia mieszkania. Tak, tak Kochani wciąż mam na uwadze to, że każdy czeka na wspomnienia, ale to się już powoli będzie tworzyć – w końcu już nie długo do drugiej rocznicy istnienia MA. Dlatego też trzeba będzie to jakoś szampańsko uczcić. Co o tym myślicie? Myślałam też o wznowieniu serii „Wielki Test o…”, bo musicie przyznać od ostatniej dłuższej serii na blogu minęło sporo czasu, a zawsze to będzie jakiś rodzaj rozrywki zarówno dla mnie jak i dla Was. To wszystko jednak przed Nami.

Dzisiejszego dnia jednakże chciałabym odnieść się do najnowszej aktualizacji, która prawdopodobnie przyczyniła się do wielu niepotrzebnych problemów i zmartwień występujących u większości graczy. Pozwólcie, że przeniesiemy się do piątkowego dnia kiedy to pojawiły się pierwsze problemy z ładowaniem gry i powrotnym wejściem. Około godziny 18:00 (czasu polskiego) na grze pojawiła się nowa aktualizacja nagród w prezentach ze stoku narciarskiego. Jak powszechnie wiemy przed każdą aktualizacją Moderatorzy wyłączają zapobiegawczo grę, aby mogli w spokoju ducha dodać wszystko co chcą aktualnie zamieścić na grze. Tak również było i w tym przypadku.

Nie mniej jednak jeśli mam być z Wami szczera to gra nie podobała mi się już dużo wcześniej. Niecodzienne było dla mnie to, że przywieszała się i lagowała w miejscach, w których nie powinna. Na tamten moment wytłumaczyłam sobie swoją myśl tym, że prawdopodobnie mój laptop postanowił się trochę zbuntować i nie obudził się jeszcze dokładnie. Z perspektywy czasu zadaje sobie jednak pytania czy aby na pewno był to tylko bunt sprzętu? Czy może już wtedy zaczęło się coś dziać? Niestety nie potrafię poprawnie odpowiedzieć na te pytania. Jakby na to nie patrzeć to był mój ostatni raz kiedy byłam na grze w ciągu tych 2-3 dni. Po prawdzie powinniśmy się cieszyć z tego, że na grze znów się coś dzieje. W końcu to nowa aktualizacja, która zapewne udoskonali naszą dalszą rozgrywkę o nowe meble i ubrania. Szkoda tylko, że wraz z nią pojawił się również nieznany nikomu błąd, który spowodował to, że wszystko co do tej pory sprawiało nam radość rozpadło się jak przysłowiowy domek z kart. Jeden pomysł = wiele problemów. Kolejne pytanie retoryczne się nasuwa na myśl – czy było warto?

Jeśli pozwolicie teraz pokrótce przedstawię Wam co zawierała owa felerna na ów czas aktualizacja.

Na grze czekają na Ciebie niesamowite kostiumy stewardesy, a także niesamowite stroje cyberpunkowe. Zachwycić może również wspaniale wnętrze „Nowoczesnej Kuchni”, jak również biuro „Policjanta”. Pośpiesz się i wejdź do gry, kup prezenty i wyposaż swoją garderobę i wnętrze!

Oczywiście gdybyśmy mieli tą możliwość toć byśmy pośpieszyli na grę, by móc zainwestować w te drogocenne przedmioty swoje ostatnie G. Jednakże tej szansy nikt z Nas nie posiada (oczywiście prócz małych wyjątkowych wyjątków). Nie zniechęcajmy się moi Kochani na Nas też przyjdzie odpowiednia pora. Jak wystartujemy to nic nie będzie w stanie Nas zatrzymać. Całkowicie poważnie! W każdym razie pozwólcie, że przypomnę Wam cenę prezentów znajdujących się w Stoku Narciarskim, by każdy miał jasność czy się opłaca i jakie korzyści z tego mogłyby spłynąć. A oto przed Wami:

CENNIK
Mały prezent – 50 G
Średni prezent – 100 G
Duży prezent – 200 G

Kiedy mamy już cennik prezentów możemy przejść teraz do tego co znajduje się w środku tych prezentów prócz zwykłych materiałów do warsztatu, złotych/srebrnych monet czy też energii.

Kolekcja mebli kuchennych „Eco”

Ocena 7/10

Kolekcja mebli „Policja”

Ocena 8/10

Kolekcja odzieży „Pilot”

Moja opinia: Muszę przyznać, że oba komplety przykuwają uwagę. Co prawda rzadko kiedy ktoś chodzi tak oficjalnie po ulicach Awatarii, ale kto wie, kto wie? Mi samej się podobają. Tym bardziej, że zarówno dół jak i obuwie po raz pierwszy od bardzo dawna bardzo dobrze komponują się z resztą stroju. Ocena 7/10.

Kolekcja odzieży „Stewarda”

Moja opinia: Kochani co jak co, ale ja muszę mieć tą apaszkę! Już mam nawet pomysł na stylizację z tym dodatkiem. Chociaż to obuwie też mnie kusi, a o sukience nie wspominając. Może ten model u Panów wygląda tak uroczo (aż mi kogoś przypomina…), ale ten kostium zdecydowanie lepiej prezentuje się u Panów niżeliby Pań. Ocena 8/10.

Kolekcja odzieży „Wojownik”

Moja opinia: Dajcie mi tą kurtkę, a będę najszczęśliwszą wiedźmą na świecie. Podoba mi się jej nietuzinkowy wygląd i ja muszę ją mieć. Co do reszty stroju średnio mi się podoba jego zarys (ale obiecałam komuś, że dziś nie będę marudzić). W tym rozdaniu strój u Panów podoba mi się znacznie bardziej. Co żadną nowością nie jest. Ocena
6/10.

Kolekcja odzieży „Cyber”

Moja opinia: To już kolejny raz kiedy to strój Panów przemawia do mnie bardziej niż ten skierowany dla Pań. Ten zieleń odpowiada mojemu domu w Hogwarcie - tak to się proszę Państwa nie bawimy też chce taki strój w swojej szafie mieć, a nie jakieś motylo-ogniste coś. Ocena 7/10.

I tak oto przedstawia się owa aktualizacja, która mogła być, ale nie musiała przyczynić się do powstania błędów. Ja trzymam się jednak tej nadziei, że wkrótce owy błąd zostanie naprawiony tym bardziej, że jeden z Agentów Gry powiedział, że już zajmują się tą sprawą. Fakt faktem czasem ich odpowiedzi bywają gołosłowne, ale liczę na to, że tym razem Nas nie zwodzą i niebawem znajdą przyczynę tego problemu. Jak nie to będę zmuszona złożyć kolejny donos o ich niekompetencji względem swojej gry. Nie ma jednak co zapeszać, a być bardziej dobrej myśli. Jak to mówią nadzieja umiera ostatnia – także nie pozwólmy żeby ta zgasła na dobre. 

Szukajmy jednak pozytywów w tym wszystkim! Sądzę, ze taka przerwa od gry może wyjść Nam Wszystkim na dobre. Odpoczniemy, zregenerujemy siły i wrócimy w pełni wypoczęci. Tak będzie dla nas dobrze. W końcu jakby nie było Kochani kto jak kto, ale my sobie poradzimy z każdymi przeciwnościami losu - mówię Wam :)

Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii względem zaistniałej sytuacji panującej na grze jak również tego jak podobają się Wam najnowsze elementy garderoby czy też wnętrza. W razie jakichkolwiek wątpliwości śmiało pytajcie – spróbujemy razem dojść do złotego środka poszczególnych spraw.

Miłego wieczorku
Alex

Komentarze