Kochani, tak jak Wy, marzenie mam - Magiczna Awataria powraca!

Witajcie Moi Kochani!

Puk, puk…?  Czy zastałam po drugiej stronie ekranu wiernych i niepowtarzalnych Czytelników Magicznej Awatarii? Miejmy nadzieję, że tak właśnie jest, gdyż to właśnie w dniu dzisiejszym po kilkunastu tygodniach rozłąki, nieco przedłużonej przerwie, jak również rozbrzmiewającej tęsknocie powraca Wasz jedyny i nietuzinkowy blog o dobrze znanej i lubianej pixelowej grze. Szczerze mówiąc Wasza dezorientacja i rozprzestrzeniająca się radość nie umyka mojej uwadze, jednakże kiedy jak nie dziś. Tym bardziej, że wreszcie udało mi się wygospodarować trochę więcej wolnego czasu, w oderwaniu od zeszytu pełnego notatek, zbiorków pełnych zadań, jak i masy powtórek przed nadchodzącą nieubłaganie szybko sesją zimową. A wierzcie mi, to nie lada wyczyn.

 Na pewno nikogo nie zdziwi to, jeśli powiem, że w ostatnim czasie moje życie nie dość, że zmieniło się pod wieloma względami (już nawet nie o sto osiemdziesiąt stopni!), ale również nabrało nowego i dotąd nieokiełznanego przeze mnie tempa, dzięki któremu nie wiem już dokładnie w co ręce włożyć tak naprawdę. Nie chcę się zbytnio rozwodzić nad tematem (monolog się Nam szykuje haha), tym bardziej, że na dzisiaj nie planowałam ani przemyśleń, ani tym bardziej pogadanek przy herbatce (chociaż kto wie, może wkrótce się to zmieni?), niemniej jednak studiowanie zmieliło w moim życiu dość wiele. W głównej mierze typowałabym to,, że w moim planie jak zresztą dokładnie wiecie, nie zamierzałam podejmować się studiów, tylko zacząć szukać pracy. Jednakże równie dobrze wiemy to, że życie płata wiele figli,  a w moim przypadku o takie coś nie trzeba długo. Nie żartuję moi Kochani, naprawdę (no może troszkę!) haha.

 W każdym razie moje dotychczasowe priorytety się z deczka pozmieniały, myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że niektóre osoby wpłynęły również na taką, a nie inną decyzję jaka zaszła w moim życiu. Motywowano mnie żebym spróbowała, a co mi szkodzi. Mogę studiować dopóki czegoś innego nie ogarnę, jak mi się nie spodoba to trudno zrezygnuję, a jak będzie mi pasować to super. I takim też sposobem złożyłam podanie na jednej z pobliskich mi uczelni. Chociaż bez przygód, by się nie obyło – w życiu nie ma tak łatwo niestety.

 W każdym bądź razie, w momencie kiedy się już lekko mówiąc tym zafascynowałam, w końcu jakby nie było studia to dość duże przedsięwzięcie jakby na to nie patrzeć – przyszła kolej na wybór odpowiedniego kierunku. I tu pojawiła się pierwsza zagwozdka moi Kochani, ponieważ dobra będę studiować, spróbuję, zobaczę co z tego wyjdzie, ale teraz pytanie co dokładnie chce robić i w jakim kierunku dalej podążać. Wspomnę tylko że na uczelni, na której studiuję nie ma zbyt wielkiego wyboru, ale mimo to i tak znalazło się dużo chętnych (co na pewno jest na plus, choć nie mi to oceniać!). Niemniej jednak, zdecydowałam się na dwa kierunki (tak, tak wiem hipokrytka ze mnie, jak tak to nie chce studiować, jak już pójdzie to na wszystko haha!).

 Początkowo mój wybór padł na: zarządzanie biznesem oraz finanse i rachunkowość. Jednakże finalnie skupiłam swoją uwagę na tym drugim, w sensie zarządzanie na pewno jest fajne, a mi by się przydało na pewno, ale jednak od zawsze jakoś ciągnęło mnie do rachunkowości. Ci bardziej wytrwalsi, którzy śledzą moje poczynania od początku wiedzą, że to był pierwszy kierunek na jaki aplikowałam do technikum, niestety wówczas kierunek się nie utworzył, więc spróbowałam swoich sił ponownie – z tym wyjątkiem, że teraz się udało.

  Jeśli mam być szczera to studiowanie samo w sobie nie jest takie złe, jak zwykle się odgórnie zakłada. Mogę śmiało powiedzieć, że wiem to z doświadczenia. Wiecie, bywały momenty kiedy się tym fascynowałam długo przed ich rozpoczęciem, ale czasem nachodziły bardziej marudne chwile, kiedy to dochodziłam do różnych wniosków, czy sobie poradzę, a jak tok to na ile, czy będzie trudno czy się wpasuje, czy będzie mi odpowiadać i tak dalej, i tak dalej. Na tym etapie, w którym aktualnie jestem nie mogę udzielić sobie odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania, bo jest jeszcze za krótko, można powiedzieć, że tak naprawdę nie znam tych ludzi za dobrze, porównywalnej beczki soli jeszcze nie zjedliśmy, więc ciężko.

 Tym bardziej, że każdy na początku próbuje przedstawić siebie z jak najlepszej strony, dopiero później wychodzi kto jaki jest naprawdę. Na ten moment mi się studiowanie podoba, chociaż nie omknę się narzekać na to, że na moje mogłyby być zajęcia z rana do południa, a nie od popołudnia do wieczora. Po szkole średniej jestem nauczona innego toku nauczania i myślę, że nie tylko mi by takie coś pasowało, ale co można poradzić. Póki co jeszcze nie jest tak źle, chociaż jak tak przeglądałam plan na kolejne tygodnie to się później zaczną pojawiać zajęcia trwające od 15:15 do 21:30 – także będzie miło, nie powiem, że nie haha.

 Aczkolwiek, wiadomo studiowanie to już inny poziom nauczania, totalnie inne życie, ale jednak wciąż jest wiele takich spraw, które według mnie mogłyby zostać zmienione mimo wszystko. Tak też wiecie, mimo tego, że się póki co odnajduje lepiej czy gorzej w tym, to jednak mój czas uszczuplił się na tyle, że nie mam go zbyt wiele. A mianowicie, wstaje zawsze przed 7, ogarniam bieżące sprawy, ewentualnie robię drzemkę do 9, codzienna rutyna, śniadanko (zaczęłam je regularnie jadać!), godzinka dla siebie na zaplanowanie stroju, spakowanie itd.., potem czas na malowanie się i lecenie na busa, który jest po 13, potem półtorej godziny czekania na zajęcia, które zwykle kończę po 20-stej, czasem jeszcze jakieś niezobowiązujące zakupy i w domu jestem po 21 czasem 22 godzinie. Chwila mentalnego odpoczynku i po 23 biorę się za robienie prac, które są zadane na kolejne dnie i po odpowiednim zarwaniu nocki idę spać i mój dzień zaczyna się na nowo. Do tego jeszcze zaplanujcie wbicie na grę i ogarniecie aktywności  innych sprawunków klubowych, na których mimo wszystko brakuje mi już powoli czasu.

 Dlatego też do tej pory nie chciałam wplatać sobie dodatkowo jeszcze pisania postów, bo wiem, że nie dałabym po prostu rady i w którymś momencie coś bym zawaliła, a niezbyt przepadam żeby coś takiego robić.  Możliwe, że mogłam się odezwać, przeprosić czy napisać, ale jak widać mi się nie udało. Były też takie momenty kiedy po prostu chciałam wrócić w momencie trwania jakiegoś większego wydarzenia, ale jak widać też mi to nie wyszło, co nie zmienia faktu, że ich nie zrobię mimo wszystko, tym bardziej z doświadczenia wiem, że większość z Was zapomina co było w danym roku i jak chcecie sobie przypomnieć to takie posty są w takich momentach na wagę złota. Dlatego wszystkie dotąd nieopublikowane wydarzenia w swoim czasie zagoszczą na MA na pewno.

 Co więcej? Hm, jeśli chodzi o serie modową, która miała powstać przed moim odejściem na urlop, to wiem w tym aspekcie trochę zawaliłam i się do tego przyznaję bezapelacyjnie. Niemniej jednak w tamtym okresie w moim życiu odgrywała się inna równie ważna dla mnie sytuacja, która unieruchomiła mnie na co najmniej dwa kolejne miesiące. Jak wiecie,  jeśli w moim życiu dzieje się coś, co uniemożliwia mi dalsze pisanie to po prostu znikam na jakiś czas, by za kilka tygodni wrócić, tak jak i w tym przypadku, jednakże pewne sytuacje, które miały miejsce w wakacje przyczyniły się do wielu złych momentów w moim doczesnym życiu, wszystko to co sprawiało mi radość pękło jak typowa bańka mydlana, a ja sama nie nadawałam się do tego, by pisać i udawać, że wszystko jest w porządku w momencie kiedy tak nie było.

 W tym wypadku nie chcę wchodzić zbytnio w szczegóły, bo to są zbyt osobiste sprawy, które nie są przeznaczone dla uszu wszystkich niestety czy też stety, dlatego też przepraszam Was moi Kochani, nie to, że Wam nie ufam, nie w tym rzecz, po prostu to co miało miejsce wtedy, niech zostanie tam i najlepiej już nigdy nie wraca.

 W każdym razie wracając do samej serii, otóż jeżeli będziecie chcieli bądź mieli takie życzenie to mogę wznowić zapisy do tamtej serii, zrobimy powiedzmy sobie taką reorganizację i jeśli wypali teraz będzie fajnie, jeżeli nie to się wykombinuje coś innego. Zatem zastanówcie się czy taka formę zabawy chcecie, jeśli tak to na jakich dokładnie warunkach i tak dalej. W tym momencie jestem otwarta na wszystkie Wasze sugestie, postulaty i pomysły.

 W czasie swojej nieobecności tutaj, zastanawiałam się nad tym w jaki sposób możemy podsumować zbliżający się koniec roku i tak sobie pomyślałam, że moglibyśmy zrobić coś podobnego jak zrobiła kiedyś Marta z Notek Awatarii, a mianowicie taki plebiscyt m.in. na najlepszą parę, najbardziej pomocną osobę, najlepszą dramę, najsławniejszego skandalistę/skandalistkę itp. To na razie tylko pomysł, jeśli jesteście za czymś takim to proszę opowiedzcie się co sądzicie o takim pomyśle w  sekcji komentarzy. Ja w tym czasie przygotuję taki formularz, gdzie będziecie mogli zgłaszać swoją czy też Waszym zdaniem zasługujących na dane miana osób na Awatarii. Ja ze swojego miejsca myślę, że mogłoby to być dość fajne i miłe przedsięwzięcie, o ile oczywiście będziecie chcieli się w cos takiego zaangażować.

 Ponadto, jako ,że mnie dość długi czas nie było pomyślałam sobie o takim podsumowującym rok Q&A, w którym będziecie mieli możliwość zapytania mnie o wszystko, co zresztą dzieje się za każdym razem jeśli chodzi o taką formę. Wasze pytania będą mogły być kierowane zarówno do mojej prywatnej osoby, jak i do tej bardziej związanej z grą. Myślę, że przy kolejnym poście będę mogła udostępnić Wam już zarówno ten formularz, jak i do wyżej wspominanego plebiscytu, żebyśmy sobie powoli już formowali grunt do uwieńczenia 2023 roku.

 Zastanawiałam się również nad tym, czy nie chcielibyście abym zrobiła post wspomnieniowy, w którym opisałam swoje najlepsze i te trochę gorsze momenty, które miały miejsce na przestrzeni trwania bieżącego jeszcze roku, czy też konflikty/skandale, w których brałam udział w mniejszym czy też w większym stopniu, osoby które poznałam, a z którymi się pożegnałam, co miło wspominać, a co niekoniecznie dobrze. Wiecie coś na zasadzie postu, na rocznicę MA tylko bardziej pod kątem samej gry niżeliby funkcjonowania bloga, chociaż takie sytuacje też mogą się w Nim znaleźć. To też w jakiś sposób mogłoby fajnie wypełnić stracony czas.

 Pomyślę również nad innymi, bardziej interaktywnymi zabawami czy seriami, które moglibyśmy wprowadzić na Magiczną Awatarię czy też może zrobić nowszą edycję, inspirując się pomysłami moich poprzedników. To się wszystko jeszcze na spokojnie zobaczy.

 Nim jednak przejdę do głównej części postu, gdzie w minimalny sposób spróbuję przedstawić Wam harmonogram na grudzień ewentualnie styczeń, chciałabym zwrócić Waszą uwagę jeszcze na jedną dość istotną sprawę. Otóż moi Kochani, chciałabym, żebyście mieli na uwadze w szczególności to, że mój powrót do pisania i prowadzenia dalej MA przyczynia się również do tego, że wszystko wraca do tego co było dawniej. Naprawdę chciałabym, ale jak sami wiecie, wszystko będzie zależeć od wolnego czasu oraz od chęci. Nie chce jednak znów zostawiać Was z niewiadomą czy posty będą czy też nie będą się pojawiać. Zatem póki co umówmy się, że powoli będziemy się rozkręcać. Możliwe, że w przerwie świątecznej pojawi się o dwa posty więcej w zależności od ich tematyki, ale przynajmniej postaram się poświęcić Wam więcej czasu, na ile mi go oczywiście wystarczy. Zobaczymy też jak się to wszystko ułoży w kolejnym roku, może wtedy uda się coś więcej zakombinować. Na razie jednak koncertujmy się na tym co się dzieje tu i teraz, potem się zobaczy. Dlatego też postaram się o nowe publikacje, jeśli coś nie wypali wtedy będę Was o tym informować. Możemy się tak umówić? Dziękuję, zawsze mogę na Was liczyć, co by się nie działo.

 I takim oto sposobem moja niechęć odnośnie rozwodzenia się nad danym tematem niezbyt się powiodła, bo jak sami możemy zobaczyć dość się rozpisałam, ale to niczym odkrywczym dla Nas nie jest, więc możemy przejść o krok dalej. Dłużej już nie przedłużając chciałabym zaprosić Was do dalszej części dzisiejszego wpisu (nie wiem jak Wy, ale mi aż się cieplej na serduszku robi móc znów czytać te słowa!).

HARMONOGRAM POSTÓW: GRUDZIEŃ 2023

REMONTUJ Z ALEX. Aranżacje wnętrz tj. kuchnia, ogród, garaż, piwnica, jadalnia, pokój gier czy też patio. Ponadto przewiduję aranżacje wnętrz w klimacie świątecznym, jak i ocenę mieszkań innych graczy.

GWIAZDY NA DYWANIKU. Oceny stylizacji Awatarów odnośnie zwykłych tematów, jak również danej społeczności klubowej.

KATALOG MODOWY MODUM. W najbliższej przyszłości planuje wznowić tłumaczenie magazynu, jak również odpowiednio przygotować na jego podstawie modowe rady odnośnie trendów.

ALEX NA TROPIE. Wznowienie recenzji klubów, jak również wywiadów z inspirującymi osobami.

W PIXELOWYM STYLU. Przeobrażenie postaci z książek, filmów oraz seriali w Awataryjnym stylu.

KRÓTKIE HISTORYJKI. Kontynuowanie przygód Alex, Marysi oraz Aleksa w pixelowym świecie. Rozważam również możliwość dedukowanej krótkiej historyjki.

SERIE NA ZAPISY. Serie związane z tematyką modową, remontową, klubową czy też wizerunkową.

PRZEMYŚLENIA. Posty opisowe moje nabyte doświadczenie w sferze funkcjonowania gry, jej graczy oraz własnych przeżyć. Tematyka:

- „Kim jest ten, kto nie popełnia błędów?”
- „Charakterny Grinch”
- „Mikołajkowy blo[k/g]”
- „Z bombką jej do twarzy”
- „Gra w prawdę czy kłamstwo”

HERBATKA Z OLCIĄ. Posty opisowe dotyczące sfery mojego prywatnego życia, w których opowiadam Wam o sobie, swoim życiu oraz przyszłych planach, marzeniach. Tematyka:

- „Byłam różą czy lisem?”
- „Marzenie mam!”
- „Magia świąt”
- „Niech żyje bal!”
- „Kamień, papier czy nożyce?”
- „Przysłowie niedźwiedzie, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.”
- „Naprzód”

PORADNIK DOBREGO CZŁONKA. Wznowienie serii, która ma na celu pomóc przyszłym członkom w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości klubowej.

POMYSŁOWY CZYTELNIK. W życie wdrażane są wszystkie kreatywne koncepty proponowane przez Was samych. Obowiązuje dowolny temat, jaki chcielibyście zobaczyć jak również przeczytać. Każda inspiracja również może wiele wnieść.

Wiem, że ten jaki poprzednie harmonogramy są bardzo podobne jeżeli chodzi o poruszaną tematykę, niemniej jednak na spokojnie wszystko będziemy w swoim czasie modernizować, a co za tym idzie dodawać, zmieniać tak, aby każdy z Nas czerpał z tego radość i miło spędzał czas. Póki co chciałam ugruntować Nam jakąkolwiek bazę, pod to co będzie się działo zdecydowanie później. Mam nadzieję, iż mimo, że to wszystko wydaje się być nierealnym snem ziściło się i udało się zrealizować naprawdę. W każdym razie tak jak mówię, postaram się zmobilizować na tyle, by jeszcze w przyszłym tygodniu pojawił się jakiś nowy post, zawierający wszystkie powyższe pomysły i możliwości.

 Zanim zmierzymy ku końcowi, chciałabym podziękować Wszystkim, którzy w czasie mojej nieobecności zaglądali na Magiczną Awatarię, jak również pisali do mnie prywatnie, to naprawdę znaczy dla mnie bardzo wiele. Jestem szczęśliwa i jednocześnie dumna, że mam możliwość przyczynienia się do Waszego, lepszego samopoczucia. dla mnie naprawdę wiele to znaczy.

Nim na dobre się z Wami pożegnam, chciałabym jeszcze zachęcić Was do dzielenia się ze mną swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi poruszanych przeze mnie kwestii czy to związanych z pomysłami na zakończenie 2023 roku, czy też w przyszłości poruszanych tematyk i spraw. Tak jak mówiłam, zastanówcie się co do reaktywacji serii modowej, jak również w sprawie tego plebiscytu. Pomyślcie sami, czy też przedyskutujcie to w gronie swoich znajomych, by też w wzięli w tych projektach udział. Wiecie, im Nas będzie więcej tym lepiej i fajniej Nam to wszystko wyjdzie. Będzie mi również miło, jeśli sami wysuniecie jakieś propozycje co do przyszłych postów i serii.

 Pamiętajcie, nie ma głupich pomysłów, są tylko nieudane realizacje!

 Sekcja komentarzy już na Was czeka, zatem czyńcie honory! A my, mam nadzieje, widzimy się już za kilka dni, w kolejnym fascynującym poście na MA!

 Miłego dnia!
Alex

Komentarze

  1. Puk, Puk! Oczywiście że zastałaś Alexo

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chce remontuj z Alex

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka! Jakieś szczególne życzenia, dotyczące tej serii? Jeśli tak to pisz, a ja spróbuję coś takiego zrobić 😏 Pozdrawiam ❤️

      Usuń

Prześlij komentarz

Każdy wulgarny, obraźliwy bądź niestosowny komentarz będzie natychmiast usuwany. Kultura osobista to podstawa dobrego wychowania :)